W roku 2020 dopiero po raz pierwszy w historii więcej niż połowa ludzi na świecie … ma dostęp do internetu (Statista.com). Zdaje się nam, że nasz cały świat jest już zinformatyzowany, a tak naprawdę prawdziwa eksplozja wiedzy jeszcze przed nami. Czy jesteśmy już dziś w stanie wykorzystać wiedzę, umiejętności wszystkich wybitnych ludzi tego świata? Internet daje nam ogromne pokłady nadziei, że uda nam się rozwiązać problmy nie tylko naszego życia codziennego, ale i te równie ważne, dotyczące ochrony środowiska czy walki z ubóstwem.

“Myśl lokalnie, działaj globalnie” to znane hasło, zakładające, że najlepsze rozwiązania, zanim rozprzestrzenią się na świat, muszą zostać zweryfikowane przez lokalną społeczność, miejsce pracy, lokalny rynek. Ale tak samo jak z dostępem do Internetu, czy mamy na pewno możliwość tworzenia i realizacji swoich wizji – po to by żyło się lepiej?

Od zawsze uważałem, że pisanie linijek kodu aby stworzyć jakąś aplikację jest rozwiązaniem nieoptymalnym. Wystarczy, że nie jesteś programistą, a już masz duże utrudnienie w realizacji swoich pomysłów. Nagle okazuje się, że musisz znaleźć “tłumacza”, który wyjaśni programistom, co chciałbyś zrobić, bo nie jesteście w stanie mówić “tym samym językiem”. A nawet, jeżeli jesteś programistą, to nakłady na tworzenie nowych rozwiązań (szczególnie biorąc pod uwagę ich ciągle rosnący stopień skomplikowania) są nieakceptowalne.

Dlatego już na początku XXI-go wieku stworzyliśmy rozwiązanie umożliwiające tworzenie rozwiązań na urządzenia mobilne (wówczas Pocket PC) kompletnie bez programowania – nazwaliśmy je Mobile@Connector. Uzyskaliśmy za nie szereg międzynarodowych nagród, w tym – od Billa Gatesa – za najlepsze narzędzie do

tworzenie aplikacji mobilnych („Best Development Tool for Pocket PC”) (źródło: “Microsoft Mobile Developer Conference”, New Orleans, marzec 2003)

Stopniowo udało się znaleźć grupkę partnerów w kilku krajach świata na 4 kontynentach i wtedy nastąpił krach  w roku 2010 Microsoft zakończył rozwój Pocket PC – straciliśmy wszystko, m.in., z 10 niewielkich firm w 6 krajach świata zostały 2 niewielkie firmy w Polsce.

Po raz kolejny inni programiści pokrzyżowali nam plany. Na początku musieliśmy skupić się na finansach, aby powoli odbudowywać to co straciliśmy.

Teraz, już w kompletnie nowej technologii odtworzyliśmy już nasz stary, ale nieśmiertelny pomysł.

Stworzyliśmy produkt, który pozwala na tworzenie własnych aplikacji i rozwiązań automatyzujących Twoją pracę na podstawie posiadanych danych. Dziś już nie musisz być doświadczonym programistą, aby tworzyć aplikacje na Windows 10, macOS, Androida czy iOS’a – wystarczy że pobierzesz naszą aplikację i zintegrujesz się z bazą danych.

Tym samym jesteśmy jednym z najbardziej zaawansowanych technologicznie aplikacji typu NO-CODE na świecie oraz jednym z nielicznych takich rozwiązań w Europie.

Swoje rozwiązanie kierujemy przede wszystkim do analityków biznesowych i project managerów – osób, które doskonale znają potrzeby swoich klientów, ale do ich zaspokojenia potrzebują obecnie grupy programistów. Korzystając z naszego rozwiązania mogą samodzielnie tworzyć takie aplikacje kilkadziesiąt razy szybciej, niż zrobiłby to programista – w dodatku kompletne bez programowania. 

Kierujemy je także do młodych programistów, którzy chcieliby produkować aplikacje typu cross-platform, działające w różnych środowiskach. 

Jednocześnie, z naszego rozwiązania  mogą korzystać bardzo doświadczeni programiści, którzy są świadomi, że korzystając z aplikacji NO-CODE mogą wielokrotnie przyspieszyć swoją pracę.

I oczywiście nasze rozwiązanie jest również idealne dla tzw. “power userów” – pasjonatów IT, którzy w krótkim czasie mogą zbudować swoją własną aplikację.

W końcu, z naszego rozwiązania może skorzystać każdy, kto chciałby zautomatyzować swoją pracę.

“Jestem przekonany, że aplikacje NO-CODE są przyszłością programowania, dopóki cały świat nie zostanie zautomatyzowany, dopóty Logotec App Studio będzie potrzebne.”

 

Jerzy Dryndos

Założyciel Logotec Group